Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie w Ukrainie
Jak rozmawiać z dziećmi o wojnie w Ukrainie
Jeszcze nie tak dawno pisałam do Państwa informacje o tym, jak rozmawiać z dziećmi o koronawirusie. Nie sądziłam, że życie tak szybko postawi przed nami nowe wyzwania, a my znowu będziemy musieli uczyć się odnajdywać w nowej rzeczywistości. Tym razem jednak ta nowa rzeczywistość jest o wiele straszniejsza.
Z pewnością zadają sobie Państwo pytanie, jak i czy w ogóle rozmawiać z dziećmi o tym, co się dzieje w sąsiadującym z naszym krajem państwie.
Otóż tak, trzeba rozmawiać - oto kilka porad, jak należy to robić:
1.Zacznijmy rozmawiać.
Bardzo ważne, aby dzieci o tym, co się dzieje, dowiadywały się w pierwszej kolejności od nas. Wiadomość o wojnie zawsze budzi strach i lęk. Jeśli to my przekazujemy dziecku te informacje, mamy szansę by zadbać o jego emocje. Przed trudną wiedzą nie uchronimy dziecka. Jest wszechobecna w mediach, miejscach publicznych, również w szkole. Na to nie mamy wpływu. Możemy jednak wziąć odpowiedzialność za to, jak sami przygotujemy dziecko na informacje o wojnie, podając je w możliwie bezpieczny i delikatny sposób.
2.Dozujmy informacje.
Wojna ma najbardziej okrutne oblicze. Z każdym dniem dociera do nas coraz więcej informacji, często bardzo wstrząsających, wręcz drastycznych. Starajmy się nie epatować nimi dzieci. Zadbajmy, aby w miarę możliwości nie stykały się z tymi najbardziej dramatycznymi.
3. Uważajmy na obrazy.
Podobnie jak z informacjami, starajmy się, by te najstraszniejsze, najbardziej okrutne, nie były dostępne dla oczu dziecka. Takie obrazy na długo pozostają w umyśle dziecka, dlatego starajmy się nie oglądać pewnych transmisji w obecności dzieci, nie pokazujmy im zdjęć. Zamiast obrazów dajmy dzieciom słowo. Rozmowa pozwala reagować na emocje dziecka.
4. Wyjaśniajmy, w miarę możliwości, co się dzieje.
Wiedza zawsze uspokaja, daje poczucie oswojenia tematu. W zależności od wieku i możliwości rozumienia sytuacji przez dziecko możesz mu opowiedzieć, jak doszło do inwazji na Ukrainę, kto rządzi Rosją. Opowiedz o NATO – to buduje poczucie bezpieczeństwa.
5.Odpowiadajmy na pytania, niekoniecznie wybiegajmy w przód.
Dzieci mają różny stopień gotowości przyjęcia złych informacji i różną potrzebę zaspokajania wiedzy. Starajmy się przede wszystkim odpowiadać na pytania dziecka, zaspokajając jego ciekawość. Nie zalewajmy dziecka nadmiarem informacji. Odpowiadajmy szczerze i zgodnie z własną wiedzą, ale i z uważnością na wrażliwość dziecka.
6. Próbujmy ukoić emocje.
Jeśli widzimy, że dziecko jest rozdrażnione, zestresowane, z pewnością zmaga się z czymś, co jest ponad jego siły pojmowania świata. Dajmy dziecku dużą dawkę wyrozumiałości, próbujmy nazywać jego uczucia i to, jak trudna jest sytuacja. Możemy powiedzieć: ,,Rozumiem co przeżywasz, to bardzo trudne, co się dzieje”.
7. Przytulajmy, przytulajmy, przytulajmy…
To zawsze działa!
8. Pozwólmy sobie na emocje, ale nie wpadajmy w panikę przy dziecku.
Wszyscy jesteśmy zdruzgotani i przytłoczeni obecną sytuacją, ważne jednak, abyśmy przy dzieciach, byli źródłem wsparcia dla nich. Rodzic musi być jak skała, na której można się oprzeć. Powtarzaj w rozmowie z dzieckiem ze spokojem:,, Jestem przy tobie, zadbam o to, byśmy byli bezpieczni, ty się nie musisz o to martwić.”
9. Walczmy z poczuciem bezradności.
Przekonanie, że możemy coś zrobić choćby symbolicznego, daje ulgę. Możesz porozmawiać z dzieckiem, że z pewnością do naszego kraju przyjedzie dużo uchodźców i że będziemy wspólnie mogli im pomóc. Przyłączcie się do organizowanych zbiórek. Dajmy dziecku możliwość wybrania własnego sposobu, czy formy pomocy. Cieszmy się razem z dziećmi z wyrazów solidarności z Ukrainą, które płyną ze świata. Dawajmy nadzieję.
Na podstawie artykułu Joanny Czeczott
Fundacja ,,Kosmos dla dorosłych”